„PTTiK Berlin” zaprasza w listopadzie na spacer po Cmentarzu Waldfriedhof Dahlem w Berlinie . Spotykamy się w niedzielę, 12.11.2023 o godz. 11:00 na końcowym przystanku autobusu 285, który staje przy U– Oskar Helene Heim oraz S- Zehlendorf.
Listopad to szczególny miesiąc, który motywuje do zadumy, zamyśleń i spacerów wśród kolorowych liści zwłaszcza z dala od miejskiego zgiełku, aby poddać się refleksji i wspomnieniom, dlatego zgodnie z naszą listopadową tradycją zwiedzania cmentarzy zapraszamy w tym roku na spacer po cmentarzu Waldfriedhof Dahlem. .
Cmentarz ten znajduje sie w dzielnicy Steglitz - Zehlendorf na skraju lasu Grunewald i dzięki temu jest najbardziej parkowym cmentarzem w Berlinie. Waldfruedhof Dahlem zaliczany do najmłodszych cmentarzy w Berlinie założony został na obszarze ponad 75 tys. m² w latach 1931 – 1933 wg projektu Alberta Brodersen. Na głównym planie widoczne są przede wszystkim drzewa, najczęściej leśne sosny i syberyjskie świerki, natomiast groby ustawione są geometrycznie wzdłuż żywopłotów. Zgodnie z pierwotną koncepcją założycieli cmentarza nie dopuszcza się do dzisiaj budowania okazałych grobowców, a na grobach rzucających się w oczy pomników i ogromnych rzeźb . Pomiędzy wysokimi świerkami i gęstymi żywopłotami znajdują się groby wielu znanych artystów, pisarzy, muzyków i polityków. Jak np. grób Haralda Juhnke, Gottfrieda Benn, Heinza Berggren czy Marie Elisabeth Lüders i byłego Budesprezydenta Richarda von Weizsäker. Na tym cmentarzu tuż za kaplicą spoczywa 288 ofiar wojny i przemocy. Kaplicę cmentarną zaprojektował i zbudował w latach 1931-32 Heinrich Schweitzer w stylu ekspresyjnego realizmu. Również Heinrich Schweitzer jest twórcą domu wartownika cmentarza oraz dwóch budowli bramowych posiadających sklepienia arkadowe, z których jedna połączona jest z kwiaciarnią, druga z otwartą halą.
W imieniu „PTTiK BERLIN“ na spacer zaprasza Elżbieta Potępska, przewodnik po Berlinie i Poczdamie.
Wystawę fotografki Inny Kapturevskiej w Klubie Polskich Nieudaczników. Artystka z ogromnym wyczuciem tworzy kompozycje zdjęciowe, na których równie istotne są walory architektoniczne Szczecina, jak i piękno fotografowanych kobiet. Wernisaż wystawy jest pretekstem do rozmowy na temat języka fotografii i pozwoli ukazać fascynację Szczecinem, poniemieckim miastem, w którym nadal odnajdujemy wiele podobieństwa z Berlinem.
Najlepszy polski jazz w Berlinie!
Rejestracja w spisie wyborców przebywających za granicą
