WŚRÓD WYBRANYCH W AKWIZGRANIE

Drukuj

 

Aachen 3

 

Tak możemy nazwać ten uroczysty wieczór w Sali Koronacyjnej Karola Wielkiego w akwizgrańskim Ratuszu 2 maja tego roku. Radość napełniła serca licznie zebranej Polonii i niemieckich gości. Wyjątkowe było to grono, a przeważali w nim profesorowie, uczeni, przedsiębiorcy, przedstawiciele władz wiekowego cesarskiego grodu, duchowni, polonijni działacze i młodzież. Przybyli na rozdanie prestiżowej nagrody POLONICUS – nadawanej przez Polonię.

Jednym z jej tegorocznych laureatów jest profesor Jan Miodek z Wrocławia. To on, ucząc od wielu lat poprawnej polszczyzny, rozwija nas duchowo, bogaci, zbliża w patriotycznym poczuciu narodowych wartości. Jego wystąpienie na Gali Polonii skłoniło do rozważań nad europejską jednością narodów. Profesor zwrócił uwagę na prymarne znaczenie kilku słów, które świadczą o językowej wspólnocie kulturowej, o pokrewieństwie i podobieństwach ludów zamieszkałych od wieków nad Loarą, Renem, Łabą i Odrą. Zauroczony Akwizgranem, pozwolił sobie na osobiste wspomnienia i dywagacje, a te, oddały najtrafniej całą moc jego intelektu, wrażliwości i uroku.

O potrzebie budowy wzajemnego zaufania i życzliwości we współczesnej Europie mówiła przekonywująco i to w języku polskim prof. Gesine Schwan. Jej przychylność wobec naszych rodaków nagrodzona została brawami. Na Gali obecny był także mąż profesor – Peter Eigen, założyciel organizacji Transparency International, zaangażowanej w walkę z korupcją i nieprawościami światowych urzędów i instytucji.

 

Wielkie uznanie i aplauz zyskiwali przybyli na uroczystość przedstawiciele Uniwersytetu Jagiellońskiego, zwłaszcza prorektor, prof. Władysław Miodunka – specjalista od bilingwizmu i glottodydaktyki i dziekan wydziału Filologii Polskiej, prof. Renata Przybylska. Towarzyszyło im grono młodych ludzi z różnych krajów, uczestników konkursu na temat znajomości kultury i języka polskiego. Nie ma lepszej promocji Polski w świecie, a trudny język też do opanowania – głosili uczestnicy, zwycięzcy i jurorzy!

Z uwagą wysłuchano słów ks. prałata Stanisława Budynia – rektora Polskiej Misji Katolickiej, z siedzibą w Hanowerze. Ten pełen serca i chrześcijańskiej pogody duszpasterz, wielokrotnie wyróżniany i nagradzany, przyjął Polonicusa z nieukrywaną radością i wzruszeniem.

 

W uroczystości wzięła udział senator Barbara Borys-Damięcka. Niekwestionowane jest jej zaangażowanie i owocna współpraca z organizacjami polonijnymi, a także wysiłek w kształtowanie i rozwój telewizyjnej stacji TV Polonia, która to w ostatnim czasie wyraźnie dostosowała się do oczekiwań emigracji. Dziś, gdy rodacy rozrzuceni po świecie nie wyobrażają sobie bez „swojej telewizji” życia codziennego, istotnym i słusznym było ukoronowanie jej polonijną nagrodą honorową. Z satysfakcją przyjął ją dr Juliusz Braun – prezes Telewizji Polskiej. Zapewnił on przy okazji, że cały jego zespół wkłada wiele starań, by widzowie na całym świecie czerpali jak najwięcej pożytku i zadowolenia z prezentowanego i kierowanego doń bogatego i różnorodnego programu.

Polonijna społeczność w Niemczech, w Europie, warta jest większej uwagi i uznania – powtarzano niejednokrotnie tego wieczoru. Wskazywano na potrzebę współpracy z pozarządowymi organizacjami w Polsce, na wspomaganie jej działaczy; rezolutnych i oddanych krzewicieli jedności i zgody, sprawdzonych przewodników, obdarzonych szacunkiem, pomysłowością i odwagą.

 

Te przymioty posiada Wiesław Lewicki, organizator akwizgrańskiej corocznej Gali Polonicusa. Dlatego gratulowano odznaczenia Krzyżem Oficerskim Orderu Zasługi RP, które otrzymał 2 maja z rąk konsula generalnego Jana Sobczaka z Kolonii, w Białej Sali akwizgrańskiego Ratusza.

I tak oto historyczne miejsce wyzwoliło ponownie pozytywne emocje i niezapomniane nastroje. Natchnęło wielu do prac na rzecz wspólnoty i dodało sił w realizacji naszych polonijnych celów. Spotkanie uświetnił występ znanego w Niemczech polskiego chóru „Benedictus” z Wuppertalu, pod dyrekcją Benedykta Frąckiewicza. Galę poprowadził z właściwą sobie lekkością i swobodą Marcin Antosiewicz – berliński korespondent TVP.

Jesteśmy przekonani, że za rok spotkamy się bogatsi w nowe doświadczenia i sukcesy, lecz w równie znamienitym gronie!

 

Sława Ratajczak