AUSLÄNDERBEIRAT MÜNCHEN MA 40 LAT

Drukuj

W lipcu w Monachium hucznie obchodzono 40-lecie powstania AuslW - pierwszej monachijskiej Rady Cudzoziemców. W roku 1974 zasiadał w niej Polak - Andrzej Jurczyk, obecnie jej członkiniami są dwie Polki - Izabela Kulesza I Jolanta Sularz. Obydwie weszły do tego gremium z między narodowej listy katolickiej, a wystawiała je Polska Parafia Katolicka w Monachium.

 

 Festiwal kultur

Wszystko to można było zobaczyć, usłyszeć i przede wszystkim posmakować na monachijskim Odeonplatz, głównym miejscu imprez kulturalnych miasta. 19 lipca, przy wspaniałej pogodzie, przez cały dzień odbywał się tam Międzynarodowy Festiwal Kultur, organizowany z okazji 40-lecia Rady Cudzoziemców Miasta Monachium.

Wśród gwaru, jaki panował w tym szczególnym miejscu, prawie każdy, w którego żyłach płynie inna niż niemiecka krew, mógł znaleźć coś dla siebie. Na scenie nieprzerwanie przez cały dzień występowały zespoły z całego świata. Mogliśmy spotkać przedstawicieli kultur tureckich, ormiańskich, żydowskich, czy z tak odległych zakątków świata, jak Chiny czy Senegal, ależ również naszej Polski. Publiczności zebranej pod sceną zaprezentowały się dwa zespoły, które już na stale wpisały się w obraz Polonii w Monachium: "Redemptor" i "Krakowiak". Tworzące przy Polskiej Parafii Katolickiej w Monachium zespoły pokazały swoje umiejętności, zarówno wokalne, jak i taneczne. Te drugie, głównie w wykonaniu dzieci z zespołu "Krakowiak", zasłużyły na największe oklaski.

Przedstawiciele polskiego folkloru na scenie były nie jedynymi narodowymi akcentami, które, mogliśmy spotkać tego dnia. Stoisko z przysmakami polskiej kuchni wyróżniało się szczególnie na tle innych. Aromatyczna kuchnia hinduska, bałkańskie przysmaki czy ormiańskie szaszłyki na szpadzie, kusiły swoim wyglądem i zapachem, jednak pierogi, bigos i żurek, a do tego najlepsze polskie piwo. zdecydowanie wygrały tę rywalizację.

Impreza trwała do późnych godzin wieczornych. Nie sposób było zobaczyć wszystkie występy, zaplanowane przez organizatorów, ponieważ ich liczba była naprawdę ogromna. Świadczy, to tylko o tym, jak wielka i różnorodna jest monachijska emigracja, ale również o tym, że takie imprezy pozwalają na budowanie wspanialej wspólnoty wzajemnego szacunku, opartej na różnych kultuRach.

BZ, MP