Wice minister MSZ Szymon Szynkowski vel Sęk o Polonii

Drukuj

P1240254Wizyta  wice ministra MSZ Szymona Szynkowskiego vel Sęk w Berlinie związana była z obchodami 25 – lecia Fundacji z krajów Trójkąta Weimarskiego w Genshagen. Wsparcie różnorodności kulturowej Europy to jeden z głównych celów, jakie Fundacja Genshagen formułuje w swoim profilu. Z perspektywy polskiej  jest to – zdaniem ministra – dobra okazja, ażeby pokazać, jak ważna jest dla Polski wzajemna współpraca, ażeby przezwyciężać swoją trudną historię, ale też podkreślić jakie są  polskie oczekiwania.

Udział w obchodach 25. rocznicy powołania Fundacji Genshagen, a także rozmowy z premierem kraju związkowego Brandenburgia oraz z wiceprzewodniczącym Bundestagu były głównymi punktami wizyty wiceministra Szymona Szynkowskiego vel Sęka w Niemczech.

Podczas wystąpienia z okazji jubileuszu utworzenia Fundacji Genshagen minister MSZ oprócz składania  życzeń apelował do uczestników biorących udział w uroczystości, aby w swoich ambicjach być otwartym na  coraz to nowe wyzwania. Chodzi głównie o ożywienie Trojkąta Weimarskiego, wspólnego wspierania polityki rozszerzenia UE, podkreślania znaczenia prawdy historycznej o II wojnie światowej, budowania w Europie zaufania opartego na partnerskich relacjach między krajami.

 

Fundacja Genshagen, powołana przez Pełnomocnika Rządu Federalnego Niemiec ds. Kultury i Mediów oraz Kraj Związkowy Brandenburgii, ma na celu wzmacnianie Europy w jej kulturowej różnorodności, zdolności do działań politycznych, spójności społecznej i wzroście gospodarczym. Szczególną uwagę poświęca relacjom niemiecko-francuskim i niemiecko-polskim oraz Trójkątowi Weimarskiemu. W swoim wystąpieniu wiceminister Szynkowski vel Sęk zwrócił uwagę, że historia Fundacji Genshagen odzwierciedla rozwój idei europejskiej, która „początkowo łączyła dwa najważniejsze kraje Europy Zachodniej, by z czasem poszerzyć swą formułę o kolejnego ważnego gracza, jakim jest Polska”. – Polska nieustannie pozostaje otwarta na współpracę w formacie weimarskim, także na wysokim poziomie politycznym. ‎Polska, Francja i Niemcy są wyrazicielami interesów i poglądów nie tylko swoich, ale także większych grup krajów – zaznaczył wiceszef polskiej dyplomacji.

Podczas wizyty w Berlinie pod Bramą Brandenburską odbyła się konferencja prasowa z wiceministrem Szymonem Szynkowski vel Sęk, na której poruszane były m.in. kwestie polonijne. Minister poinformował, iż 19 czerwca br. odbędzie się polsko – niemiecki okrągły stół z udziałem reprezentantów rządów obu państw oraz przedstawicieli Polonii w Niemczech i mniejszości niemieckiej w Polsce.

Uzgodniony został zarys trzech filarów tematycznych: pierwszy – mówił Szynkowski vel Sęk – to kwestia nauczania języka polskiego w Niemczech oraz języka niemieckiego dla mniejszości niemieckiej w Polsce, drugi to kwestia realizacji remontu i oddania do użytku Domu Polskiego w Bochum, a trzeci to sprawy historyczne, szczególnie upamiętnienie Związku Polaków w Niemczech z czasów przedwojennych oraz upamiętnienie polskich ofiar II wojny światowej w Niemczech.

Minister pozytywnie ocenił sugestię dziennikarki  polonijnej, która zwróciła uwagę, iż w delegacjach rządowych podczas wizyt państwowych nie towarzyszy żaden przedstawiciel Polonii i Polaków, jak to jest w przypadku np. Mniejszości Niemieckiej w Polsce czy innych grup narodowościowych w Niemczech np. Turków, Izraelczyków.

W kuluarowych rozmowach poruszony został także temat wyboru osoby, która reprezentowała by Polonię w Polsce. Zdaniem dziennikarki polonijnej – należałoby ustalić procedury w tej kwestii, oczywiście tego się nie rozwiąże od razu, ale może jakiś uniwersytet podjąłby się najpierw zbadania opinii publicznej Polonii w sprawie jej własnej reprezentacji. Tematy Polonii niemieckiej poruszane były wielokrotnie przez innych dziennikarzy nawiązując do zbliżającego się spotkania okrągłego stołu.