Bogdan Żurek
Waldemar Krypciak wrócił do Monachium z sześcioma złotymi medalami, zdobytymi w pływaniu na XVI Światowych Letnich Igrzyskach Polonijnych. Tym razem polonijna olimpiada odbywała się w Kielcach, w dniach 3-10 sierpnia 2013. Wzięło w niej udział ponad półtora tysiąca sportowców z 31 państw świata. Najliczniej reprezentowane były Litwa, Ukraina, Kanada, Białoruś, Czechy, Austria, Niemcy, Stany Zjednoczone i Rosja.
W polonijnych igrzyskach Waldemar Krypciak startował po raz drugi. Przed dwoma laty, we Wrocławiu, zdobył „tylko“ jeden złoty, trzy srebrne i dwa brązowe medale. Na kieleckiej pływalni „znokautował“ rywali, stając na najwyższym podium aż sześć razy. Triumfował, w swojej kategorii wiekowej, na kilku dystansach i w różnych stylach. Płynął kraulem, żabką i grzbietowym. Triumfator olimpiady powiedział reporterowi Mojego Miasta:
- Ostatnio miałem problemy zdrowotne i mój wyjazd do Kielc stał pod znakiem zapytania. To, że pojechałem zawdzięczam memu ortopedzie, doktorowi Jackowi Czernickiemu, któremu dedykuję jeden z moich medali. Drugi przeznaczam dla moich najbliższych – Magdaleny i Tomka Krypciak, za wsparcie i wiarę we mnie.
Waldemar Krypciak (1951) mieszka w Monachium od ponad 30 lat. Jest co-trenerem drużyny piłki wodnej SG Stadtwerke München (U 11), która w tym roku zdobyła tytuł mistrza Bawarii.