Koncert „Muzyka polskiego Baroku”
Koncert „Muzyka polskiego Baroku”
W Galerii Ratusza Reinickendorf w Berlinie od dnia 14 września do 14 grudnia 2017 roku stał się miejscem fascynującej wystawy „ Polska Sztuka Współczesna” zorganizowana przez Stowarzyszenie ERA ART z Gdyni.
Na wystawie prezentowane są prace z kilku dziedzin sztuki – malarstwa, grafiki warsztatowej i cyfrowej oraz tkaniny unikatowej. Znakomici artyści, jak i przedstawiciele młodego pokolenia z Polski, pokazują najciekawsze prace reprezentatywne dla swoich ośrodków akademickich, z Gdańska, Olsztyna, Koszalina, Szczecina, Poznania, Katowic, Łodzi i Warszawy.
Polska sztuka współczesna jest niezwykle ważna i godna uwagi. Wobec takiego, nieoczywistego w dzisiejszych czasach, wartościowania sztuki jeszcze większej wagi nabierają fundamentalne dla kreacji artystycznej, metamorfozy. Na wystawie można zobaczyć prace różniące się pod względem treści i formy.Współcześni artyści mają coś istotnego do powiedzenia – tu i teraz.
Kuratorem wystawy „Polnische Moderne Kunst” jest znana w berklińskim środowisku artystycznym Bernadeta Wdzięczna.
Galerie Rathaus Reinickendorf, Eichborndamm 215-239, 13437 Berlin
Wystawa czynna od poniedziałku do piątku w godz. od 9-18
Festiwal Filmów Emigracyjnych EMiGRA to nowatorskie, na skalę światową przedsięwzięcie, ukazujące poprzez film życie Polaków poza krajem. EMiGRA to prekursorski festiwal o Polakach i dla Polaków na całym świecie, to spotkanie Polaków ze Wschodu i Zachodu z publicznością polską, warszawską i zagraniczną. Jego pomysłodawcą i dyrektorem artystycznym jest Agata Lewandowski, której pracę wspiera grono dziennikarzy i filmowców polskich z zagranicy. Podstawą festiwalu od czterech edycji pozostają filmy, realizowane przez Polaków, mieszkających za granicą oraz filmy o Polakach za granicą, niezależnie od narodowości ich twórców.
Mało kto dziś pamięta, że festiwal filmowy w Łagowie, zapoczątkowany w 1969 roku, był kiedyś jedynym ogólnopolskim festiwalem filmów krajowych. Dopiero w roku 1974 rozpoczął swoją działalność festiwal w Gdańsku, a potem – w Gdyni.
Od 1990 roku Łagów stał się festiwalem międzynarodowym, nastawionym na prezentację kina krajów postkomunistycznych, czyli kinematografię Europy Środkowej i Wschodniej. W Łagowie można zobaczyć do tej pory ciekawe produkcje filmowe – czeskie, słowackie, litewskie, łotewskie, węgierskie czy ukraińskie.
Czytaj więcej: 45. LUBUSKIE LATO FILMOWE NAJSTARSZY FESTIWAL FILMOWY W POLSCE
Esej miał być krótki, z mało znanymi faktami, ale podczas pisania rozrósł się, a źródeł wciąż przybywało. Potem spotkał z zainteresowaniem czytelników, otrzymałem sporo listów. Ba, trafił nawet do zbiorów Muzeum Piosenki Polskiej w Opolu. Po prostu zadałem sobie trudu, by zbadać losy piosenki polskiej …w ZSRR, jakie polskie szlagiery w imperium sowieckim grano i śpiewano. Okazało się, że polska piosenka była tu obecna, a czasami jej wykonawcy mieli dramatyczne losy. Temat ten wciąż powraca i zamierzam napisać kolejną część. Natomiast dla Czytelnika polskiego w Niemczech ograniczę się tylko do losów piosenek i ich wykonawców, którzy osaczeni zostali w ZSRR, zaś po wojnie znaleźli się na uchodźstwie. Naszkicuję też krótko perypetie urodzonego w Berlinie Adi Rosnera, wybitnego artysty, mocno powiązanego z Polską, dziś prawie zapomnianego. Zacznę od Henryka Warsa.
Czytaj więcej: GWIAZDY POLSKIEJ ESTRADY …W ZSRR. NIEZWYKŁY LOS URODZONEGO W BERLINIE ADY ROSNERA
Z dr. Frankiem Piontkiem rozmawiała Jolanta Łada-Zielke
Doktor Frank Piontek jest dziennikarzem kulturalnym, współpracującym z portalem deropernfreund.de i z czasopismem „Opernwelt”, autorem kilku publikacji na tematy związane z operą i twórczością Ryszarda Wagnera. Zajmował się również związkami Wagnera z Polską.
Co sprawiło, że zainteresowałeś się tym zagadnieniem?
Każdy, kto weźmie do ręki nową książkę Ewa Marii Slaskiej i Michała Rembasa, zatytułowaną tajemniczo Ich bin nich tot / Nie umarłem, natychmiast zadaje sobie pytanie, o co chodzi. Czy to jakaś przeróbka horacjańskiej myśli, żem non omnis moriar, co u Grochowiaka brzmiało: Nie wszystek umrę, lecz zostanie owo kochanie ziemi w pagórku i w oście. I przekonanie, że śledź bywa w poście zarówno piękny, jak pod jesień owoc!